2021 to viral. 2021 to rok pełen efektownych wzlotów i spektakularnych upadków. 2021 to rok, w którym Influencer Marketing pokazał, że zasięgowo jest w stanie pokonać wszystko i wszystkich. 2021 to czas, do którego warto wracać w przyszłości – czerpiąc inspiracje i odnajdując benchmarki. Dlaczego? Bo to właśnie wtedy wszystko zaczęło się na nowo.
2021 to Viral.
I to nie jeden. Ten rok był kwintesencją tego, jak bardzo efekt motyla potrafi zmienić wszystko. Zaskoczeni byli nawet przedstawiciele Netflixa. Dlaczego?
Bo nikt się nie spodziewał, że serial Squid Game stanie się taki popularny.
„Nie wyobrażaliśmy sobie, że odzew widzów będzie tak duży na całym świecie, bo przewidywaliśmy, co prawda, że zyska na popularności, ale przede wszystkim w Azji” – mówiła globalna szefowa Netflixa.
Jak to się stało, że serial stał się tak popularny? Otóż TikTok ponownie pokazał swoją ogromną moc. Już w zeszłorocznym podsumowaniu wspominałem o sytuacjach, gdzie piosenki z lat 80. ponownie zaczęły wracać do mainstreamu za sprawą trendów na TikToku. W tym roku fani serialu publikowali coraz więcej materiałów związanych z serialem, aż w końcu zaczął budzić coraz większe zainteresowanie. Rezultat? Squid Game stał się najchętniej oglądaną produkcją Netflixa, przebijając seriale takie jak: Dom z Papieru czy House of Cards.
2021 to Influencer Marketing.
Skala tego, co w tym roku działo się w Influencer Marketingu, jest ogromna. Zasięg można liczyć w dziesiątkach milionów – i to tylko patrząc na dwie największe akcje influencerów, czyli: lody Ekipy i zestaw Maty w McDonald’s.
Te dwie kampanie najdosadniej pokazały nam, jak Influencer Marketing działa na współczesne pokolenia. Viralowe materiały, tworzone przez influencerów, potrafią całkowicie zmienić sposób, w jaki postrzegana jest dana firma. Często okazują się też biznesowym strzałem w dziesiątkę – i to niezależnie od budżetu.
Jednak w tym szaleństwie warto zachować odrobinę spokoju, dobierając influencerów rozważnie – nie pod wpływem chwili… czy samego budżetu. W końcu wpływ twórcy na wizerunek reprezentowanej marki może być dwojaki – także negatywny.
W 2021 roku moda na kanały commentary (komentujące filmy innych twórców, bieżące wydarzenia etc.) stale rosła, a Sylwester Wardęga był jedną z ich najważniejszych twarzy. To on najbardziej nagłaśniał i „nakręcał” kryzysy wizerunkowe wśród wielu współczesnych gwiazd internetu. Bardzo zaciekle walczył też z pseudoinfluencer marketingiem, w którym coraz popularniejsze stawały się reklamy podróbek czy produktów zagrażających zdrowiu. Za sprawą tego UOKIK zajął się częstszym weryfikowaniem oznaczania współprac w internecie.
2021 to spektakularny upadek Clubhouse.
Pamiętacie jeszcze Clubhouse? Aplikacja, która miała odmienić internet, upadła tak szybko i spektakularnie, jak udało jej się zdobyć popularność. Choć dziś już mało kto o niej pamięta, na początku roku każdy chciał na niej być, a zasada niedostępności, która umożliwiała rejestrację tylko po zaproszeniu, zadziałała wtedy doskonale.
Niestety aplikacja zachęcająca do rozmów i dyskusji stała się nagle miejscem do wygłaszania monologów, w efekcie czego ludzie przestali się wzajemnie słuchać. Dosyć powszechne były również pranki, polegające na tym, że ludzie podszywali się pod znane osoby, a rozmówcy – nie będąc niczego świadomymi – zapełniali pokoje z nadzieją na możliwość przeprowadzenia rozmowy ze swoimi idolami.
Mimo wszystko uważam, że Clubhouse był ciekawym i fascynującym „zrywem” – zwłaszcza na samym początku, kiedy można było wynieść stamtąd sporo merytorycznej wiedzy.
2021 to (był) ostatni dzwonek dla organicznych kont firmowych na TikToku.
W zeszłym roku przedstawiałem TikToka jako platformę, na której wszystko może stać się viralem, a Twoja firma bez wydania złotówki jest w stanie zdobyć miliony wyświetleń.
Te czasy – przede wszystkim dla firm – odchodzą w zapomnienie. Ale to naturalne. Dziś już coraz ciężej jest wypromować swój content reklamowy organicznie. Jeżeli jednak zaspał*ś z wejściem na TikToka, to spokojnie – masz jeszcze szanse.
Koszty reklam wciąż są na bardzo niskim poziomie i wystarczą naprawdę niskie budżety do tego, by osiągnąć satysfakcjonujące wyniki. Oczywiście wciąż liczy się pomysłowość i rozumienie trendów, ale mała sakiewka z pieniędzmi jest już coraz bardziej potrzebna. Warto jednak zdecydować się na jak najszybsze „wejście” na tę aplikację – zanim ta sakiewka stanie się niewystarczająca.
2021 to przeszłość. 2022 to ekscytacja.
Mamy za sobą okres ogromnych przemian i tworzenia kierunków, w które pójdziemy. Jednym z nich jest szeroko pojęty świat wirtualny, taki jak: metaverse czy neurolink. Już w tym roku działo się wiele: zmiana nazwy Facebooka, rosnąca popularność NFT…
Większość z nas wciąż ma problem z pojęciem tego, na czym polega ten świat, co będzie się w nim działo i po co w ogóle ludzie już teraz wydają w nim fortuny na wirtualne ziemie i domy. Sam zaliczam się do osób, które próbują się edukować w tym temacie, bo – przyznaję – trudno to sobie wyobrazić.
W tym wszystkim jest jednak pewien fakt. To, co nas czeka, jest fascynujące i z pewnością wpłynie na całe nasze życie – również to branżowe. Oczywiście ta zmiana będzie trwała jeszcze latami, ale miło żyć z przekonaniem, że już teraz jesteśmy świadkami początków tych wydarzeń.
