Instagram powstał jako aplikacja do publikowania zdjęć. Z czasem stał się serwisem społecznościowym, na którym zrodziły się nawet kariery influencerów – niekiedy zawrotne. Instagrama można więc z powodzeniem wykorzystać do prowadzenia influencer marketingu nastawionego na sprzedaż czy budowanie wizerunku. Co sprawia, że wykorzystanie tej aplikacji do influencer marketingu jest dobrym pomysłem?
Ewolucja Instagrama
Media społecznościowe ewoluują. Na przestrzeni ich „życia” możemy obserwować zarówno drobne usprawnienia, jak i zmiany o charakterze wręcz rewolucyjnym; w przypadku Instagrama taką rewolucją było np. umożliwienie publikowania zdjęć innych niż kwadratowe. Dzięki temu na Instagramie uaktywniło się wielu użytkowników, którzy wcześniej charakterystyczny kwadratowy format zdjęć odbierali jako ograniczenie. Pojawiły się również filmy, z czasem także Stories i live video. Jednym słowem – Instagram zyskiwał coraz więcej różnorodnego contentu, również tego profesjonalnego.
Inną tak rewolucyjną zmianą było ukrycie liczby polubień postów na niektórych kontach. Zostało to podyktowane powszechnym wartościowaniem kont influencerów na podstawie polubień i liczby followersów – a co sami influencerzy fałszowali, np. przez kupowanie polubień. Drugim powodem był zły PR aplikacji, o której się mówiło, że propaguje zbyt wyidealizowany styl życia.
Zmiany te świadczą o tym, że aplikacja się coraz bardziej dojrzewa, profesjonalizuje się i daje coraz lepsze możliwości. Dzięki temu Instagram jest coraz lepszym miejscem dla influencer marketingu – na czym korzystają wszyscy: od zwykłych użytkowników, przez influencerów, aż po agencje i ich klientów.
Analiza ruchu na Instagramie
Równolegle do tego wbudowane w aplikację narzędzia analizujące ruch stawały się także coraz lepsze. W ten sposób Instagram z „fajnej apki do zdjęć” wyrósł na poważne narzędzie marketingowe z możliwością prowadzenia kampanii. Aplikacja pozwala dziś wyselekcjonować precyzyjną grupę odbiorców według danych demograficznych (takich jak wiek, miejsce zamieszkania, płeć…), według zainteresowań (np. podróże, sztuka czy motoryzacja) czy chociażby miejsc zamieszkania lub prowadzonych aktywności. Mając już wyselekcjonowaną grupę, możemy skierować do niej nasz produkt, usługę.
A skoro można realizować strategię, monitorować ją i dobierać grupy docelowe, to znaczy, że można także wyznaczać cele biznesowe, estymować je i realizować. Prowadzenie influencer marketingu na Instagramie ma tę dodatkową zaletę, że po zasięgach influencera (lub zaangażowaniu followersów) już na wstępie możemy oszacować w przybliżeniu, do ilu użytkowników mamy szansę dotrzeć.
A jest ich naprawdę niemało – czeka na nas niemal 7 milionów (sic! W październiku 2019 było ich dokładnie 6 957 000) polskich użytkowników, którzy spędzają tam średnio nawet do 50 minut dziennie. Jeśli oferujemy także sprzedaż za granicę, to liczba ta będzie znacznie większa.
Sprzedaż na Instagramie
Brzmi to tym bardziej interesująco, że od pewnego czasu na Instagramie mamy możliwość sprzedaży produktów. Aplikacja jest świetnym miejscem do tego celu, bo maksymalnie skracamy drogę zakupową – nasz produkt jest dokładnie tam, gdzie nasz klient; dosłownie pojawia mu się przed oczami. Jeśli dodatkowo mamy możliwość przedstawić nasz produkt w atrakcyjny wizualnie sposób, to tym łatwiej wpasujemy się w ekosystem Instagrama.
Oczywiście nie znaczy to, że te mniej „wizualne” branże są na straconej pozycji. Odkąd na Instagramie pojawiła się moda na tworzenie długich wpisów, gdzie pierwsze skrzypce grają słowa, a zdjęcie jest tylko dopełnieniem, to działać tutaj może praktycznie każdy. Należy jedynie unikać prostych, perswazyjnych komunikatów sprzedażowych, a zamiast tego obudować przekaz jakąś opowieścią, myślą, puentą i zaangażować nim odbiorców.
Instagram łączy ludzi… z influencerami
Dziś, po przebyciu tej ewolucji, Instagram sprawia wrażenie aplikacji wręcz stworzonej z myślą o influencer marketingu. Warto więc to wykorzystać i dotrzeć do klientów, zarówno aktualnych, jak i potencjalnych. Opisany w powyższych akapitach potencjał sprzedażowo-marketingowy Instagrama jest tym większy, że platforma pozwala na promowanie postów influencerów. Zasada jest bardzo podobna do tych panujących w reklamach na Facebooku; odkąd zresztą Facebook przejął Instagrama, to wiele funkcji stało się wspólnych dla obydwu platform (jak chociażby moduł Stories). Opłacone reklamy będą się wyświetlać użytkownikom, którzy nie śledzą danego influencera czy marki, ale mogą być nimi potencjalnie zainteresowani np. na podstawie zainteresowań, obserwowanych przez nich profili czy wcześniejszej aktywności.
Będzie tylko coraz lepiej
Instagram w dalszym ciągu ewoluuje i będzie coraz lepszy. Możemy się więc spodziewać jeszcze większej profesjonalizacji, a co za tym idzie – jeszcze lepszego przystosowania go do prowadzenia biznesu. Nie trzeba się więc obawiać, że kampania z influencerem na Instagramie będzie ryzykownym pomysłem – stawia na nią coraz więcej osób, a sama aplikacja stwarza do tego coraz lepsze warunki.
