„Z życia 😂 wzięte”, czyli proces tworzenia memów w ToJ:
Rozbawiony Adam (Group Account Manager) szuka w biurze Oli (Marketing & PR Specialist). Nie mogąc przestać się śmiać, przedstawia jej swój pomysł i prosi o realizację. Ola mówi, że nie chce. Ale musi. 🙃 A że musi, to idzie do baniaka z wodą, duszkiem wypija zawartość swojej szklanki, po czym napełnia drugą i niesie ją do Aldony (Junior Graphic Designer), już po drodze krzycząc: „Aldona, zanim coś powiesz, napij się!”.
Aldona szaleje. Rysuje, kończy kreację dla klienta, zaczyna drugą, tworzy projekt bluz, słucha briefu Oliwii z Działu Social Media, a nogą odpisuje na mail, który właśnie wpadł do skrzynki. Widząc Olę, czerwienieje. 🥵 Słysząc ją, zaczyna krzyczeć. 😱 A później pije i wtedy to już tylko się śmieje. 🥴
Gdy przychodzi deadline, Aldona przesyła mem. Reakcje zespołu są… różne. Adam wybucha śmiechem (znowu), większość woła, że suche, a Ola blednie – w końcu to ona musi napisać treść… 😶
***
Kreacja – ✔, copy do posta – ✔, więc teraz pozostaje nam już tylko życzyć Wam miłego dnia i smacznej kawusi. ☕